sobota, 24 stycznia 2009

Sayonara!


Drodzy czytelnicy!

Niniejszym ogłaszam, że z dniem dzisiejszym Blog Japonofilki zawiesza bezterminowo swoją działalność.
Powód jest taki, że nie mam już dla tego bloga serca i czasu. Czasu - bo dużo pracuję zawodowo i prowadzę jeszcze kilka rodzajów działalności w internecie. Serca - bo wszystko, co tu piszę ostatnio, wydaje mi się sztuczne, oklepane i bez fantazji.
Chodzi mi po głowie częściowe wznowienie tego projektu, ale w nieco szerszym kontekście, na razie nazwałam to roboczo "blogiem azjofilki". Być może tchnę więcej życia w ten pomysł, gdyż pracuję z wieloma Hindusami i Chińczykami (a niestety, Japończyków w moim otoczeniu brak) - tak więc, miałabym więcej danych i spektrum pomysłów poszerzyłoby się znacznie. Pożyjemy, zobaczymy.

Póki co, zostawię tego bloga na tapecie, żeby ewentualni zainteresowani mogli poczytać stare notki. Polecam też waszej uwadze sekcje po lewej: linki i dynamiczne informacje o nowościach na dwóch znamienitych japonofilskich blogach:


Kantanda - ciekawy blog dla uczących się języka japońskiego. Nie może służyć jako pełny kurs, ale na pewno jako świetna pomoc. Mizuu pokazuje ciekawe sztuczki, informuje o kursach i jak trzeba, zruga tych, którzy myślą, że wiedzą już wszystko :)


Japonia - Mazzi.pl - pewien maniak Japonii i dziennikarz wyszukuje różne ciekawostki i wiadomości z Kraju Kwitnącej Wiśni. Czasami wesołe, czasami pikantne, czasami porażająco praktyczne ;)



Cokolwiek kiedykolwiek napisałam lub chciałam napisać, tamci dwoje napisali już dawno temu, i to dużo lepiej.

Jeżeli ktoś ma jeszcze pomysł na dodanie tutaj jakichś ciekawych linków i dynamicznych zakładek, to proszę o informacje w komentarzu. Chętnie udostępnię tę stronę jako nawigację dla wszystkich japonofili, którzy tu zabłądzą.

Korzystając z okazji, chciałam też polecić inne miejsca w sieci, gdzie przebywa trochę bardziej europejska i trochę bardziej osobista ja:


  • Moja strona domowa - właściwie nic ciekawego, trochę osobistych informacji o mnie, zdjęć mojej osoby i nawigacja w inne miejsca


  • Mój blog na joemonster.org - piszę o najbardziej interesującej istocie na świecie, czyli sobie ;) Trochę kompromitująco, trochę ironiczne, trochę od serca. Przede wszystkim staram się, żeby było zabawnie i ciekawie.

  • Mój profil na deviantart.com - nie mam może wypasionej lustrzanki i zastępu obiektywów, ale mam niezłe oko i bywam w ciekawych miejscach. Serdecznie polecam zwiedzenie Dublina w moim obiektywie.

    Liffey by night 3 by *Margotka on deviantART


  • Różne piosenki w moim wykonaniu - od niedawna wracam do korzeni i po godzinach męczę struny głosowe i struny gitary. Jak na razie tylko covery i piosenki bez copyright (harcerskie, poezja śpiewana, turystyczne), ale dojrzewam do czegoś bardziej autorskiego. Niektórzy twierdzą, że mam przyjemny głos i nieźle gram.

    Do następnego spotkania gdzieś w sieci, drodzy japonofile! Pozdrawiam,
    Małgorzata-japonofilka

  • 5 komentarzy:

    lavinka pisze...

    Nie pamiętam czy była ta strona na blogu u Cię,ale linkuje dla innych

    Stare Pocztówki z Japonii
    http://oldphotosjapan.com/en/

    Jest rss, można dodać z lewej
    http://oldphotosjapan.com/en/rss/

    Anonimowy pisze...

    Przykro mi, że stąd znikasz. Wpadałam tu dosyć często i chętnie poczytałabym jeszcze. Mam nadzieję, że jednak się rozmyślisz i, chociaż nieregularnie, podrzucisz tu jakieś zapiski doprawione szczyptą Azji.

    Trzymaj się!

    Hotaru pisze...

    Szkoda, że opuszczasz bloga... Tak mi się miło czytało o Japoni i ciekawostkach. Będzie mi ciebie i twoich notek brakowało.

    MrJedi pisze...

    Sympatyczny Blog. Mam nadzieję, że jeszcze do niego wrócisz. ;)

    KenShin pisze...

    Sympatyczny blog sympatycznej japanofilutki ;..(
    Szkoda, że się dezaktywujesz, może chociaż od czasu do czasu zajrzysz na moje http://filmsamurajski.blogspot.com i http://kinojaponskiebydaruma.blox.pl
    Może Cię to zachęci do powrotu ;-)))